W czwartek 15 czerwca odbyła się w Poznaniu II Ogólnopolska Konferencja Medycyny Tropikalnej. Jej organizatorami byli: Wielkopolska Izba Lekarska oraz Klinika Chorób Tropikalnych i Pasożytniczych. Konferencja ta była jubileuszowa, bowiem zorganizowano ją w związku z 60-leciem działalności Katedry i Kliniki Chorób Tropikalnych i Pasożytniczych UM w Poznaniu – czytamy na portalu misyjne.pl.
Wydarzenie zostało podzielone na trzy sesje. Uczestnicy mogli wysłuchać konferencji na temat nowoczesnych metod diagnostyki chorób tropikalnych, pasożytniczych i zakaźnych, dowiedzieć się czegoś o najciekawszych przypadkach chorób egzotycznych czy też posłuchać o zagrożeniach zdrowotnych w Papui Nowej Gwinei.
Wśród zaproszonych gości byli: prof. dr hab. med. Marek Karczewski, prof. dr hab. med. Agnieszka Dobrowolska, dr n. biol. Paweł Zmora, dr hab. med. Małgorzata Paul, Prof. UMP, lek. Anna Lasek, Prof. UMP, dr med. Robert Rehlis oraz lek. dr med. Norbert Rehlis. Nad przebiegiem konferencji czuwali prof. dr hab. med. Jerzy Stefaniak oraz lek. Marcin Karolewski.
Klinika Chorób Tropikalnych i Pasożytniczych w Poznaniu będąca jednym z dwóch tego typu ośrodków w Polsce miała zostać zlikwidowana w marcu br. Decyzja ta wywołała jednak falę sprzeciwów. Nie zgadzali się z nią lekarze, eksperci oraz politycy.
W obronie poznańskiej placówki stanęła między innymi Monika Potocka, rzeczniczka praw lekarza Naczelnej Izby Lekarskiej, krajowy konsultant w dziedzinie medycyny morskiej i tropikalnej dr n. med. Leszek Nahorski oraz prezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Morskiej, Tropikalnej i Podróży. Interweniowała Wielkopolska Izba Lekarska oraz Instytut Chemii Bioorganicznej i NIL. Głos w tej sprawie zabrał również przewodniczący Komisji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki, fundacja Redemptoris Missio, prowincjał misjonarzy oblatów o. Paweł Zając OMI oraz Prokura Misyjna.
W rezultacie 21 lutego br. Uniwersytet Medyczny w Poznaniu oraz Uniwersytecki Szpital Kliniczny ogłosiły, że oddział kliniczny chorób tropikalnych i pasożytniczych wraz z poradnią pozostaną w dotychczasowej lokalizacji.
Jedna z misjonarek pracujących w Kamerunie w wypowiedzi dla misyjne.pl podkreśliła natomiast, że nie wyobraża sobie zamknięcia oddziału z powodu jego użyteczności. Siostra Paschalis, również misjonarka z Kamerunu dodała: „Osobiście uważam, że ten oddział przyniósł wiele dobra dla polskich misjonarzy wracających z wyczerpujących warunków misyjnych”.
Źródło: misyjne.pl