Od 32 lat o. Andrzej Czekaj OMI pracuje na misjach w Paragwaju. Teraz jest kustoszem sanktuarium maryjnego w Itacua. W najnowszym podkaście misyjne.pl opowiada o tym, jak wygląda jego praca w Ameryce Południowej.
Ojciec Andrzej Czekaj OMI opowiedział Hubertowi Piechockiemu, jak wyglądały jego pierwsze miesiące spędzone w Paragwaju – które skupione były wokół pracy z młodzieżą. Co go wtedy zaskoczyło? _ Otwartość Paragwajczyków, chęć poznania nowego misjonarza, towarzyszenie mu – opowiada. Zdecydowana większość społeczeństwa paragwajskiego to katolicy – 90%. Religia jest ważna w życiu tamtejszych mieszkańców. Ojciec Andrzej mówi nawet, że w nawiązaniu do frazy „Polak katolik” można też powiedzieć „Paragwajczyk katolik”.
Ważnym wątkiem rozmowy jest maryjność – tak ważny rys duchowości Paragwajczyków. Misjonarz oblat opowiada w podkaście o tym, jak doszło do powstania sanktuarium maryjnego w Itacua. Tam były objawienia maryjne – i to jeszcze przed pojawieniem się w tym miejscu misjonarzy. Maryjność widać nawet w… geografii Paragwaju. Nie tylko stolica – Asuncion – swoją nazwą nawiązuje do Maryi (słowo to oznacza „wniebowzięcie”). – Jan Paweł II podczas swojej pielgrzymki zauważył od razu tę geografię maryjną. Trzy znane miasta – stolica i dwa inne duże miasta – noszą nazwy związane z Maryją. To Encarnación, w którym teraz mieszkam, i Concepción – dzieli się o. Andrzej Czekaj.
Zapraszamy do przesłuchania podkastu o Paragwaju, jego mieszkańcach i o tym, jak wygląda praca misjonarza w tym kraju. Ojciec Andrzej Czekaj OMI dzieli się wieloma ciekawymi spostrzeżeniami i zdradzi nam wiele ciekawostek.
Źródło: misyjne.pl